Od kiedy wprowadzili przyczepiane zakrętki, to za każdym razem przed wrzuceniem butelki do pieca zapominam jej odkręcić i przez to ciągle wybuchają. Zmiana zdecydowanie na minus
Od kiedy wprowadzili przyczepiane zakrętki, to za każdym razem przed wrzuceniem butelki do pieca zapominam jej odkręcić i przez
to ciągle wybuchają. Zmiana zdecydowanie na minus